VII kolejka LDM KS Oława - Polonia Wrocław 7:1 (3:0)

Od początku spotkania mocno zaatakowaliśmy gości. Bardzo dobra gra wysokim pressingiem sprawiła, że po 5 min. gry prowadziliśmy 2:0. Pierwszą bramkę zdobył Patryk Żurawski, który popisał się fantastycznym strzałem głową, w same okienko bramki, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, wykonanego przez Wojciecha Popów. W kolejnej sytuacji, świetne dośrodkowanie Norberta Racławskiego wykorzystał Wojciech Popów, który bezbłędnym wślizgiem wbił piłkę do bramki, nie pozostawiając rywalom złudzeń, który zespół kontroluje grę na boisku. Jeszcze przed przerwą Aleksander Cybulski, we współpracy z Łukaszem Kapuścikiem, precyzyjnym uderzeniem pokonał bramkarza Wrocławian.
Początek drugiej połowy, był kolejnym powodem do radości naszego zespołu.
Łukasz Kapuścik, z niesamowitą szybkością minął na skrzydle wszystkich obrońców Polonii, zatrzymał go dopiero bramkarz, ale nie do końca skutecznie, ponieważ Łukasz stanął przed szansą zdobycia gola z dobitki, którą zamienił na bramkę. Kolejna bramka to inicjatywa gości. Straciliśmy ją, w dość dziwnych okolicznościach. Zawodnicy Polonii trafili do naszej bramki z rzutu wolnego, wykonywanego bez gwizdka, mimo iż nasi zawodnicy wyraźnie to zasugerowali. Lekko poruszeni tą sytuacją Oławianie, ruszyli do kolejnego ataku, nie dając odpoczynku rywalom.
Kolejne dośrodkowanie Łukasza Kapuścika - na bramkę zamienił Seweryn Małecki. W następnej sytuacji, Seweryn przelobował bramkarza i podwoił swój dorobek bramkowy.
Wynik na 7:1, po samobójczej bramce w zamieszaniu podbramkowym ustalił jeden z zawodników Polonii.
Skład: Lubecki - Pluciński, Żurawski, Porębski - Racławski, Grabowski, Juszczyk, Popów - Kapuścik
Grali również: Baran, Bernacki, Małecki, Cybulski